16 wrzesień 2013 o godz. 16:47
Cztery propozycje okładki
Oto cztery propozycje okładki do mojej nowej powieści "Kobiety, to męska specjalność". Każdy projekt inny, każdy intrygujący, jedne bardziej komercyjne, inne bardziej offowe. Co wybrać? Radźcie drodzy czytelnicy.
Zobacz ostatnie wpisy
23 czerwiec 2022 o godz. 22:12
Nowy numer „Aqua Vitae”
Ukazał się drugi w tym roku numer „Aqua Vitae”, a w nim m.in. rozmowa z Rajmundem Matuszkiewiczem o whisky i jego odkrywaniu Szkocji, a także obszerna relacja z regionu whisky Campbeltown. Piszemy o ostatnich imprezach branżowych: Silesian Whisky Fest, Festiwal Whisky & Friends i Whisky Day Cracow, przedstawiamy nową Holyrood Distillery z Edynburga, Probiernię Urbanowicz i nowo otwarty w Katowicach dom ginu. Tomasz Prange Barczyński prowadzi czytelnika śladem win sauternes, a Łukasz Czajka wspomina dawne destylarnie warszawskie. Jak zwykle wiele recenzji nowych alkoholi, relacje z degustacji i wiele bieżących informacji ze świata mocnych alkoholi.
7 czerwiec 2022 o godz. 22:18
Nowy numer „Aqua Vitae” online
Nowy numer magazynu „Aqua Vitae” już jest dostępny do czytania online, a za tydzień w wersji drukowanej. Zapraszamy do lektury.
7 czerwiec 2022 o godz. 21:15
Podróż do Lowlands
Whisky z Lowlands zawsze pozostawała w cieniu tej bardziej znanej, bardziej wyrazistej whisky z Highlands. Podział ten stał się jeszcze bardziej wyraźny w drugiej połowie XVIII wieku, kiedy w Highlands działało ponad tysiąc nielegalnych alembików, a producenci w Lowlands, nękani przez poborców podatkowych, którym łatwiej było tu dotrzeć ze względu na bliskość dużych miast, dwoili się i troili, jak szukać oszczędności by sprostać rosnącym apetytom koronnego fiskusa. By produkować taniej, robili coraz gorszą whisky, a tym samym sława destylarni w Highlands rosła.
5 czerwiec 2022 o godz. 20:34
Wizyta w Pałacu Ginu
W Girvan, na terenie kompleksu destylarni grain whisky jest ukryta destylarnia single malt oraz destylarnia dedykowana wyłącznie dla ginu Hendrick’s. To sekretne miejsce, niedostępne dla odwiedzających, znane jest jako Gin Palace. To świątynia Lesley Gracie, która stworzyła gin Hendrick’s, czuwa nad jego destylacją i tworzy wciąż nowe receptury, podróżuje po świecie i szuka aromatów egzotycznych botaników, które można by wykorzystać w Szkocji.
22 maj 2022 o godz. 23:48
Recenzja w „Aqua Vitae”
W numerze 3/2022 magazynu „Aqua Vitae” Marcin Młodożeniec pisze o książce Łukasza Gołębiewskiego „Wódki i inne mocne trunki. Polskie debiuty alkoholowe 2021 roku”.
22 maj 2022 o godz. 23:45
Recenzja Blended whisky
„Aqua Vitae” nr 3/2022
W numerze 3/2022 magazynu „Aqua Vitae” Łukasz Szczepanik pisze o książce Łukasza Gołębiewskiego „Blended whisky”.
19 maj 2022 o godz. 18:52
Podążając za Wilkiem
Na kanale YouTube Wolf & Friends pojawiła się druga część rozmowy z Łukaszem Gołębiewskim, poświęcona whisky, okowicie, ginom, eliksirom, destylacji, degustowaniu i podążaniu za Wilkiem.
30 kwiecień 2022 o godz. 18:31
Blended whisky
Ukazała się nowa książka Łukasza Gołębiewskiego w serii poświęconej alkoholom. Wydawca jest M&P, publikacja w twardej oprawie, z kolorowymi zdjęciami, ma ponad 100 stron.
30 kwiecień 2022 o godz. 17:58
Blended whisky (2022)
Podczas licznych spotkań degustacyjnych, które miałem okazję prowadzić, często byłem pytany, o ile single malt jest lepsza od blended? Zawsze odpowiadam tak samo – dobra whisky jest dobra, niezależnie od tego czy to jest single malt, single grain czy blended. Powstają wielkie whisky mieszane w Szkocji, Irlandii czy Japonii, które są efektem wielkiego kunsztu ich twórców. Bo whisky mieszana jest jak koniak, aby była znakomita, potrzebuje doświadczenia mistrza kupażowania (blend mastera) i dobrego materiału źródłowego, czyli dostępu do wyśmienitych beczek. Ale whisky mieszana, to także najtańsza kategoria na najniższych półkach massmarketowych. Dlatego tak trudno ją ocenić. To trochę jakby wystawić w tej samej kategorii piękne Porsche i rozklekotaną Ładę. To samochód i to samochód. Opowiadam o historii blended i o ważnych markach, ale tak naprawdę to jest po prostu opowieść o whisky. W porządku, czasami gorszej, czasami lepszej, ale uwierzcie mi, nie tylko single malts warte są zainteresowania!
30 kwiecień 2022 o godz. 17:53
Polskie debiuty alkoholowe 2021 roku (2022)
W 2021 roku na rynku pojawiło się ok. 600 nowych polskich wódek i innych wyrobów spirytusowych. Trudno w to uwierzyć i nawet bywalec specjalistycznych sklepów nie mógł tego dostrzec, że liczba nowych marek na rynku praktycznie podwoiła się w stosunku do 2020 roku. Publikacja zbiera i omawia wszystkie rynkowe nowości wraz z oceną jakościową w układzie: aromat / smak / finisz / całkowite wrażenie oraz z osobną oceną stosunku jakości do ceny. Wszystkie opisy i oceny mają charakter indywidualny, oparte są na sensoryce autora.
…jak widac po latach od tych propozycji wygrala komercyjna i daleka od mitu BUNTOWNICZEGO SKANDALISTY denna ilustracja.Gdzie to mieso, ktorym usiluje karmic czytelnikow autor…
Ile w tym fikcji, a ile prawdy…to kompomis i mizerny autoportret przemijania. Strach przed prawda, ktorej nie da sie zalac woda i zacpac narkotykami. Miernosc, brak godnosci, ktora maskuje sie haotycznie srodkami wzrazu. Brak mi w tym prawdziwej intencji i tego co moglo wyroznic ta pozycje. Dac czytelnikom to WOW.
Koneser, ktory takim pisaniem pozyskuje tylko malo wzmagajacych czytelkow kategorii B.
To autorskie samobojstwo i dowod na brak ewolucji.
Ta ksiazka, ma w mojej ocenie jednak mroczny potencjal.
Inspiruje – jest jak trucizna….
Sam autor, chyba nie potrafil sie zmierzy z tak olowiana tematyka.
Szkoda…
Niesmiertelnonosc, sens i ratunek moze mu dac tylko namacalne dotkniecie swoich bohaterek.
AMOK, SZAMANKA ….takiego WOW brakuje w tym wszystkim.
…na miejscu autora, pomyslalabym o kontynuacji opartej na ewolucji jednej ze swoich marionetek,
bo tylko w takim przypadku, cytat Zweiga z tej smiesznej okladki odzwierciedlilby to,co Stefan chcial przekazac.
O tym jakimi istotami sa kobiety…Jest w panu odwaga i odpowiedzialnosc za transformacje w DEMONY…nie sadze, to wiele mialo ekstremalny i balesny niedosyt na sam koniec.
to jak przedwczesny wytrysk u faceta i brak aktywnosci wzgledem rozpalonej kochanki hi hi hi.
Otwiera Pan puszke PANDORY, a koty tez moga polubic ludzkie mieso.
Trzymam kciuki
Sylwia
p.s. dziekuje za inspiracje
…moze ja napisze C.D. tej brudnej i grafomanskiej historii.
Marionetki, zabawki, ktore w wyniku kopulacji i sluzenia wladcy odnajduja swoja tozsamosc. Milosc i oddanie przeradzaja w nienawisc, odrodzenie niesione checia odwetu za ich los.
Krwawo i z przeslaniem.
Komercyjne wydawnictwo dało komercyjną okładkę.
Biedactwo…zdawkowa odpowiedz, ale wyczerpujaca.
mam nadzieje, ze nie podyktowana przez wydawnictwo.
Okladka nr1 jak z harlequin, 2 to kryminal, 4 troche nudna (oklepana).
Za to 3 ma w sobie troche pikanterii, bedzie zauwazalna na półkach
zdecydowanie 3.
Nie wiem czy okładka została już wybrana, aczkolwiek podzielę się moją opinią. Według mnie zdecydowanie nr. 2
Jedynka i czwórka są strasznie banalne i troszkę śmierdzą ładną komercyjną okładką na sprzedaż. Trójka jest bardzo zachęcająca, ale może odrobinę za wulgarna i dosłowna. Dwójka pachnie tajemnicą i świetnymi kobiecymi kształtami. Chciałabym oglądać więcej takich kształtów na okładkach książek, gazet itp.
do wyobraźni bardzo przemawiają napisy na ciele, są tam również imiona np. Rudolf itp… taki zabieg przywodzi na myśl historię jednostki i jej damsko-męskich losów spisanych na kartach własnego ciała. Dla mnie wymowne!
no właśnie i która okładka wygrała?
Wszystkie do kosza.
Okładka nr 1, która większości najbardziej się podoba, moim zdaniem wygląda jak z kolejnej powieści Paolo Coelho. Trójka jest moim zdecydowanym faworytem, brudna i intrygująca. Trafi zdecydowanie do specyficznego grona czytelników, może również zainteresować ludzi spoza „złej strony mocy”. Okładka ideał.
Pierwsze lepsze…
I think Picture 2 is ok .Picture 3 with the hairy pussy is to heavy 😉
Zdecydowanie okładka nr 1. Piękna, subtelna, zmysłowa KOBIETA skrywająca tajemnice 😉
ta propozycja okładki stanowczo najlepsza
moim zdaniem najfajniejszy pomysł choć rzeczywiscie mogłyby byc zgrabniejsze troszkę te nogi 😛
1- ładna, delikatna, poprawna; 2 – trochę męski zadek (te uda…), typografia do kosza (kto ci wymyślił tytuł złamany w dół?!); 4 – trąci standardem, na Zachodzie co trzeci tytuł tego typu ma podobny motyw; 3 – tak. Nie bój się. Zbyt dużo liternictwa, rzucone na ciało rozprasza, jest zbędne. Bez tego proste, ostre, wyraźne.
1 jest ładna, delikatna, ale może zginąć na półce w księgarni; 2 trochę mi przypomina zdjęcia z lat 70-tych, brzydkie stopy i udo przygniecione łydką – nie ładna linia nóg; 3 kontrowersyjna 😉 4 pomysł niezły, nogi ok. tylko narzuta futrzasta jakaś nie podoba się; z wahaniem, ale 3
Wybieram stopy.
Słabe Panie Łukaszu
nogi i dupa – jeżeli książka Twa jest tak samo banalna jak ta okładka, to wybierz ten właśnie projekt!
Pacze jeszcze na przekombinowaną typografię w tytule i w skali 1 do 5 daję 2, z minusem za liternictwo.
eh, jeszcze nigdy głosy nie były tak podzielone, ale też nigdy projekty nie były tak od siebie odległe…
2 łączy w sobie i odrobinę 3 i 4 – taka moja opinia.
ja stawiam na 4
to jest okładka Twojej książki czy reklama rajstop? słabe w chuj.
a to są rajstopy???
Nigdy nie wiedziałem czym się różnią: rajstopy rajtuzy i pończochy. Mniejsza o to, ale w księgarni do rąk bym tego nie wziął. Nogi w realu – to prędzej:^D
eee… jak na punka to są za długie…
Jako punk subtelny i delikatny wybieram pierwszą:^D
4
4, a najlepiej zlecić kolejne projekty…
Nieco tandetne…
Bardzo tandetne …
Tak tandeta
a ja lubię taką tandetę
To po co pytasz nas o zdanie ? Wybierz tandetę !
ani rajstopy, ani rajtuzy, ani pończochy, tylko zakolanówki ;P
Ależ bogaty jest świat kobiecych fatałaszków! Facet ma skarpety, ewentualnie podkolanówki albo getry jak idzie na narty.
2 albo 3.
Pierwsza lub czwarta:D
Pierwsza bez modelki, albo czwarta tylko z innymi pończochami
!
Tą! Delikatna, czytelna…
Mój typ!
Jak na autora nazwiskiem Łukasz Gołębiewski subtelność tej okładki jest bardzo podejrzana, a wręcz mocno intrygująca. Chcę to przeczytać!
[Graficznie też się trzyma kupy: elegancja w prostocie + czytelność; to lubię w grafice]
Należałoby dodać, że biorący udział w dyskusji Patyczak jest jednym z bohaterów tej powieści – i to bynajmniej nie tylko jako soundtrack 😀
o ja pierdole, zaszczyt! Ale jak mnie umieścisz w okładce numer 3 (ta ordynarna z cipą na wierzchu) to nie jesteśmy kolegami!
A zatem nie ma innej rady – trójka odpada z dalszej gry, łatwiej zmienić okładkę niż treść książki, a tracić kolegę w trudnych czasach, to już by było durno zupełnie
Może i jest subtelna okładka – ale dziewczyna zupełnie nie podobna do bohaterki z książki.
to zmień dziewczynę na okładce
Ech… gdyby to ja te okładki projektował, umiał to robić i jeszcze był modelką… 😉
szczególnie na modelkę to się nie nadajesz;^D
kurde, ale bym chciał, no!
wywal laskę, zostaw sam cień i będzie git…
Tá!!!!
1 i 4 są zbyt kobiece. takie moje zdanie, ale ja podobno jestem dziwna.
Podobna do 3 była okładka jednego z wydań „Wielkiego lasu” Nienackiego, ale jak dla mnie to chwyt poniżej pasa
Na pewno nie trójka!
ale poniżej pasa bo obnaża poniżej pasa czy dlatego, że podobna do Wielkiego lasu?
Trójkę wybierz panie!
No, trójka
To zależy do kogo kierujesz książkę. Kobiety 3 może zniechęcać, tak sądząc po moich odczuciach….
Adriana Witkowska mam takie przeczucie, że zawartość najlepiej komponowałaby się z #3, a zaskakiwałaby z #4. #1 ładno – neutralna, #2 najmniej mi się podoba,
zgadzam się z Adrianą 😀
Kurwa ale żenia ja jebie. Jeżeli to jest dobra literatura to daję tej okładce 1 w skali 5-punktowej, jeżeli to jest złe porno to daję 5.
okładka #3 jest super i mimo wszystko właśnie tą bym wybrał… bez kompromisów…
3 😉
chyba zbyt dosłowne.
#3 – będzie lekki szoking.
Jakieś katozjeby na pewno zrobią Ci advertajza za friko.