Abc… Łukasza Gołębiewskiego
Na stronie Sabinkat1.blogspot.com ukazał się materiał pt. "Abc... Łukasza Gołębiewskiego". Autorka bloga pisze: Przyznaje się, to było dla mnie wielkie wyzwanie.
Po niesamowitej lekturze "Złam prawo" postanowiłam zaprosić pana Łukasza do udziału w Abc. Przyznaję się też do tego, że kilka razy mazałam wiadomość, zanim się przełamałam...
Jakie było moje zdziwienie kiedy zobaczyłam, że pan Łukasz przyjął zaproszenie :) :) :)
Poniżej odpowiedzi na ABC.
Alkohol – to moje hobby
Biblioteki- kiedyś lubiłem przeglądać biblioteczne fiszki, teraz zastąpiły je komputerowe katalogi, w dobie cyfryzacji wszystko stało się zbyt proste, a w bibliotece najbardziej lubię zapach zakurzonych książek, tego się nie da podrobić.
Chamstwo – nie znoszę jak ludzie zachowują się zbyt głośno, rozpychają się i robią wokół siebie cyrk, tak się składa, że zwykle są to faceci z byczymi karkami oraz brzydko starzejące się kobiety
Debiut – dawno temu w czasopiśmie "Dzień Dobry", czasopismo dawno nie istnieje, a ja piszę zupełnie inne rzeczy niż wówczas, więc do debiutu nie wracam
Erotyka w literaturze - lubię sensualność i brak dosłowności, słowa nie są w stanie oddać w pełni seksualnego napięcia i chyba dobrze, bo pozostaje przestrzeń dla wyobraźni czytelnika, tej przestrzeni nie daje kino, najbardziej lubię sceny erotyczne u hiszpańskiego pisarza Antonio Munoza Moliny, są bardzo delikatne, ale podoba mi się też wulgarność czy perwersja u Philippa Rotha i Henry-ego Millera.
Filmoteka - nie oglądam filmów, chyba że potrzebuję tego do pisania, np. gdy potrzebuję scenografii, kostiumów, detali etc. Ulubione: "I twoją matkę też", "Pulp fiction" i "Leon zawodowiec"
Groteska – bawią mnie gry słów i komizm sytuacji, zdecydowanie bliższy mi jest gorzki humor niż świat Monty Pythona
Hobby – alkohol J
Idylla – łąka rozgrzana słońcem, muzyka i bliskość kobiecego ciała
Jarocin- najważniejsze wspomnienia okresu dojrzewania, byłem m.in. w 1984 roku, czyli na najlepszym w historii festiwalu. Mam w Jarocinie wielu przyjaciół, na festiwale od kilku lat nie jeżdżę
Koty – mam dwa, śliczną dziewczynkę i niegrzecznego chłopca. Są rodzeństwem, ale zupełnie niepodobni.
Literatura piękna – wielka przygoda, od fabuły bardziej interesuje mnie konstrukcja narracji, dialogów, postaci, można powiedzieć, że sprawy techniczne, ale zachwyca mnie na jak wiele sposobów można opowiadać proste historie
Muzyka – tylko punk rock i głównie na koncertach, rzadko słucham w domu, gdzie potrzebuję ciszy, skupienia. Muzyka kształtowała w największym stopniu moją wrażliwość, moje potrzeby estetyczne.
Narkotyki – im jestem starszy tym więcej mam wobec narkotyków obaw.
Optymizm – zawsze mam go za mało.
Przyjaciele – nie przywiązuję się łatwo do ludzi, chyba jestem za bardzo nieufny, a może zbyt egocentryczny.
Rynek książki – moja praca, źródło dochodów, moje kajdany.
Seks - jak narkotyki, im jestem starszy, tym więcej obaw. Problem w tym, że rzeczywistość zbyt często rozczarowuje w stosunku do pragnień czy wyobrażeń, dlatego czasem lepiej pozostać w świecie fantazji.
"Śmierć Książki" – niestety śmierć książki papierowej jest coraz bliżej. Szkoda.
Talent – nie bardzo wierzę w talent. Na pewno dotyczy on geniuszy, ale mnie nie. Gdy myślę o swojej twórczości to wyłącznie w kategoriach pracy i techniki pisarskiej. Nie ma w tym spontaniczności.
Urlopuję w… urlopuję tak często jak się tylko da, raczej w miastach niż nad morzem czy w górach, ale każde miejsce jest dobre, wszystko zależy od nastroju.
Wywiady – przez ponad 10 lat byłem dziennikarzem działu kultury "Rzeczpospolitej", sam przeprowadziłem tak wiele wywiadów, spisywałem tak wiele odpowiedzi, że teraz chyba łatwo mi przychodzi udzielanie własnych.
Zloty – z wiekiem jestem coraz mniej towarzyski. I wcale mi tego nie brakuje.
Życie – za krótkie.
Najczęściej komentowane